Niedziela Palmowa

 

          Uroczystość oficjum dnia dzisiejszego  napawa nas pociechą. Co może być bardziej pocieszającego niż widok Chrystusa, który dziś wjeżdża do Jerozolimy, niż widok Króla łskawego i dobrotliwego, który przybywa do nas na xrebięciu oślicy. Wyjdźcie Mu naprzeciw, rzucajcie płaszcze swych uczuć i palmę zwycięstwa odniesionego nad swymi namiętnościami i nałogami.

          Wszystkie komunikowałyście i ten przedziwny Król do was wstąpił. Wyszłyście Mu naprzeciw z palmą w ręku. Ale czego przychodzi On dokonać? Przychodzi królować. Jest Królem, Królem łaskawym. Jego Królestwo nie przypomina wielkopańskich, okazałych królestw tego swiata. Pismo Święte mówi nam: "Córki syjońskie, oto Król wasz przychodzi do was pełen łaskawości". O, moje dzieci! Jak pocieszające są te słowa! Ale skoro jest On Królem, to gdzie jest Jego Królestwo? Znajduje się ono w waszych sercach, tam chce On królować. Jego Królestwo jest Królestwem pokoju i jest całkowiecie wewnętrzne. Zatem Królestwo Jezusa jest Królestwem serc. Powtarzam wam ponownie: w nich chce On królować. Ale nie postępujcie jak Żydzi, którzy przyjąwszy Jezusa, zabiegali o wydanie na Niego wyroku smierci sześć dni później i zmusili Piłata do Jego ukrzyżowania. Idźcie raczej z palmą w ręce wołając; "Hosanna". Proście Go o królowanie w waszych sercach, bo po to właśnie On przybywa. Przedstawcie Mu swoją nędzę i ubóstwo. Idźcie do Niego z prostotą, Bóg nie wymaga żadnej ceremolnialności. Nie uwierzycie jaka radość sprawia Mu widok, gdy u Jego stóp trwacie z prostotą i ufnością. Wystrzegajcie się jednak jakiegokolwiek lekceważenia Go.

          Nie traćmy ani chwili, niech wszystkie one zostaną wykorzystane dla naszego zjednoczenia z Jezusem Chrystusem i upodobnienia się do Jego życia. Dlatego w ciągu roku oddajmy się przynajmniej przez ten tydzień temu świętemu zadaniu. Nie przypatrujcie się Żydom, którzy Go krzyżują, tylko własnym grzechom i niewdzięcznościom. Przypiszcie sobie cierpienia i śmierć Jezusa. Chrystus umarł i cierpiał za każdą z nas z osobna. A gdyby na świecie była tylko jedna dusza, poniósłby te same cierpienia i katusze, które przeszedł.